Pacjent zero

Pacjent zero

Pacjent zero to określenie osoby, która została zidentyfikowana jako pierwszy nosiciel danej choroby zakaźnej w przypadku wystąpienia większej liczby zbliżonych do siebie przypadków zachorowania. Jego identyfikacja odgrywa kluczową rolę. Dzięki temu możliwe staje się bowiem bieżące kontrolowanie rozprzestrzeniania się choroby. Pozwala to także dowiedzieć się więcej na temat jej pochodzenia.

W kontekście pandemii koronawirusa, za chińską pacjentkę zero uważa się 57 — letnią Wei Guixian, która sprzedawała krewetki na znajdującym się w mieście Wuhan targu z rybami i owocami morza. Zdaniem magazynu „The Express Tribune”, pierwsze objawy wystąpiły u niej 10 grudnia 2019. Kobieta zaczęła wówczas odczuwać dreszcze zbliżone do tych, z którymi mamy do czynienia w przypadku grypy. Udała się ona wówczas do lokalnej kliniki, gdzie otrzymała zastrzyk i wróciła na targ, zarażając zarówno pozostałych sprzedawców, jak i klientów. 16 grudnia Wei Guixian została przewieziona do Wuhan Union Hospital, czyli największej placówki medycznej w regionie. Szpital opuściła w styczniu 2020 roku. Jak można przeczytać w oficjalnym raporcie Wuhan Municpal Health Comission, 57 — latka była jedną z pierwszych osób na świecie, u których zdiagnozowano zakażenie koronawirusem. W grupie tej znajdowały się między innymi 24 osoby powiązane z wspomnianym powyżej targiem ryb i owoców morza. Mimo że Wei Guixian jest identyfikowana jako pacjent zero, nie oznacza to, że musi być ona pierwszą osobą zakażoną SARS CoV — 2. Według „The Wall Street Journal” doniesienia lekarzy alarmujących swoich przełożonych, że wirus zagraża pandemią były bagatelizowane. 7 stycznia 2020 roku, prezydent Chin — Xi Jinping zaapelował o rozpoczęcie kontroli zakażeń. Mimo to, urzędnicy z Wuhan zezwolili na organizację obchodów chińskiego Nowego Roku 18 stycznia. Pierwsza wzmianka o działaniach prezydenta mających na celu powstrzymanie wirusa ukazała się dopiero 20 stycznia. Lockdown Wuhan i 3 innych chińskich miast został wprowadzony 23 stycznia.

Jeżeli chodzi o polskiego pacjenta zero, był nim 66 — letni Mieczysław Opałka. Mężczyzna pod koniec lutego wracał z Niemiec autokarem rejsowym wraz z 46 innymi osobami. Wysiał w Słubicach, a następnie autem dotarł do rodzinnych Cybinic. Następnego dnia poczuł się bardzo źle — bolała go głowa, kaszlał i stracił węch oraz słuch. Wykonał test na COVID — 19, który dał wynik pozytywny. Opałka trafił do szpitala w Zielonej górze, gdzie spędził 19 dni. Poza nim, na koronawirusa zachorowały również 3 inne osoby podróżujące autokarem z Niemiec. Mężczyzna nie zaraził natomiast żadnego z członków rodziny, z którą widział się podczas wizyty u naszych zachodnich sąsiadów. Opałka spędził w szpitalu 19 dni. Czuł się na tyle dobrze, że nie było konieczności podłączania go pod respirator. Pacjent zero opuścił szpital, gdy 3 testy na koronawirusa dały wynik negatywny. Jako ozdrowieniec mężczyzna chciał oddać swoje osocze, lecz ze względu na jego wiek było to niemożliwe.


Opublikowano

w

przez

Tagi: